|
||
![]() |
||
![]() |
||
![]() |
||
Strona główna O stronie Kontakt | ||
![]() |
Starosta Götz Ulrich szuka „ochrony” u minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser – Kto chroni krytyków rządu23 kwietnia starosta Götz Ulrich (CDU) udał się na rozmowę z minister spraw wewnętrznych Nancy Faeser (SPD). Tematem były osobiste zniewagi, groźby i napaści wobec urzędników i przedstawicieli władz lokalnych Według postu na Facebooku podczas spotkania omówiono propozycje „Sojuszu na rzecz ochrony urzędników i przedstawicieli władz lokalnych” dotyczące działań chroniących przed nienawiścią, podżeganiem, groźbami, wrogim nastawieniem i napaściami, takich jak działania na rzecz zwiększenia uznania dla polityki lokalnej, wzmocnienia edukacji politycznej oraz utworzenia centralnego punktu kontaktowego dla zagrożonych urzędników i przedstawicieli władz. ![]() Nancy Faeser jest ministerką, która ma na celu koniec domniemania niewinności i wprowadzenie odwrócenia ciężaru dowodu. W demokratycznym państwie prawa to „państwo” musi udowodnić winę oskarżonego. Pani Faeser chce, aby oskarżeni musieli udowodnić swoją niewinność. Zilustrowano to na przykładzie prezesa Federalnego Urzędu ds. Bezpieczeństwa w Informatyce (BSI), Arne Schönbohma, który został odwołany przez minister spraw wewnętrznych na podstawie doniesienia medialnego. Lata później okazało się, że zarzuty były bezpodstawne. Schönbohm i tak stracił pracę. Podobnie było w przypadku członków CDU, którzy uczestniczyli w „tajnym spotkaniu” w Poczdamie. Wszczęto postępowania wykluczające z partii, a miasto Kolonia zwolniła Simone Baum. To, że to, co miało wykryć Correctiv, w wielu przypadkach opierało się na domysłach i sugestiach, najwyraźniej nie miało znaczenia. W artykule 3 ustęp 3 niemieckiej konstytucji czytamy: „Nikt nie może być dyskryminowany ani faworyzowany ze względu na ... swoje poglądy polityczne.” Zwolnienia lub wcześniejsze skazania na podstawie jakichkolwiek twierdzeń mogą zatem być niekonstytucyjne. Cóż, Konstytucja. Gdy poglądy polityczne nie pasują, dyskryminuje się. Nawet chrześcijanie, którym rzekomo tak zależy na miłości bliźniego: Kościół ewangelicki nie chce przyznawać pewnych stanowisk członkom AfD. Kolejną akcją minister spraw wewnętrznych było „prawo wspierające demokrację”, które chyba lepiej powinno się nazywać „prawem ochrony rządu”. Ton brzmiał: „Ci, którzy wyśmiewają państwo, muszą zmierzyć się z silnym państwem”. Ustawa ta ostatecznie nie została uchwalona. Służba naukowa wątpiła w jej konstytucyjność. Już samo pomyślenie o takiej ustawie rodzi wiele pytań. Wprowadzono w życie reformę prawa dyscyplinarnego, aby „szybciej usuwać ekstremistów ze służby publicznej”. Dotyczy to wprawdzie bardzo niewielu osób, ale procedury mogą być teraz szybciej realizowane przez decyzję dyscyplinarną. Z pewnością podobnie jak w powyższych przypadkach. Prawdopodobnie wystarczy zarzut, aby pozbyć się niepożądanego pracownika. To wyraźny sygnał dla wszystkich urzędników, aby powstrzymywać się od krytyki. „Ekstremistą” można zostać dzisiaj bardzo szybko. Ogólnie widać w partiach rządzących (w tym CDU), że chodzi o walkę z krytykami w ogóle. Często maskuje się to walką z dezinformacją i z prawicą, podczas gdy informacje, które są prawdziwe, ale mogą sprawiać kłopoty rządowi, również mają być zwalczane. Tak wynika z przekazów członków partii Zielonych. Może istnieć tylko jedna prawda – ta rządowa. W Berlinie istnieje prawdopodobnie już rejestr zgłoszeń, aby można było zgłaszać wypowiedzi „poniżej progu karalności”. Każdy może donosić na innych. Przypomina to dawne czasy. Szef CDU w Turyngii, Mario Voigt, kolega partyjny starosty Götza Ulricha, niedawno oświadczył, że konieczna jest "licencja na media społecznościowe dla każdego użytkownika" i wolność słowa powinna istnieć tylko przy prawdziwych nazwiskach. Jest to zrozumiałe, ponieważ dzięki temu można szybciej „dopaść” podżegaczy. Nancy Faeser podczas demonstracji koronowych powiedziała: "Można wyrażać swoją opinię, nie gromadząc się jednocześnie w wielu miejscach". Bardzo dziwne pojmowanie demokracji od osoby, która ma bronić demokracji. Krytycy nazywają ją ucieleśnionym zagrożeniem dla naszej demokracji. Coraz bardziej widoczne są absolutnie antydemokratyczne, totalitarne tendencje. Dodając do tego sposób, w jaki nadal postępuje się wobec krytyków działań koronowych, podczas gdy inni przestępcy dostają stosunkowo łagodne kary, tworzy się obraz kasty polityków dbających wyłącznie o własną ochronę. Do tego grona wydaje się zaliczać starosta Götz Ulrich, gdy właśnie u Nancy Faeser szuka ochrony. Choć zdaje sobie sprawę, że polityka federalna powinna działać bardziej roztropnie i nie składa obietnic, których nie da się zrealizować na poziomie lokalnym z powodu braku środków i personelu, koncentruje się na udziale i wysłuchaniu lokalnych stowarzyszeń przy nowych inicjatywach. Nienawiści i podżeganiu należy jednak skutecznie przeciwdziałać. Czy starosta, który uważa się za demokratę, powinien dystansować się od takich antydemokratycznych działań? Kto chroni krytyków?Na Facebooku wciąż istnieją fałszywe profile pod moim nazwiskiem, za pomocą których rozpowszechnia się bzdury, dezinformacje i kłamstwa. Wciąż istnieje profil „Bürgerstimme BLK” na Facebooku, ozdobiony herbem Saksonii-Anhalt. Na tym profilu szerzy się nienawiść wobec opozycji i krytyków w powiecie Burgenland. Dlaczego nie ma ochrony? Po demonstracji w Zeitz 1 maja 2024 – moim zdaniem – prześladowca Christian Pagel był w „najlepszej formie”. Publikował zdjęcia mnie, jak filmowałem demonstrację. Z jaką obsesją musiał szukać w sieci zdjęć i transmisji na żywo, aby znaleźć zdjęcia mnie – trochę przerażające i moim zdaniem skłonne do patologii. Nie wiem, jak psychologowie to zdiagnozowaliby. Jego argumentacja była chaotyczna. Zauważyłem, że powinniśmy odnieść się do treści demonstracji. On twierdził, że to, co mówili mówcy, nie jest istotne. Ważny jestem ja, bo filmuję i publikuję w sieci. Publikacja ta powinna być powstrzymana. Działa więc w duchu Nancy Faeser, według której można demonstrować, ale najlepiej tak, aby nikt się nie zorientował. Decyzje administracyjne powiatu Burgenland dotyczące samochodowych konwojów, konkretnie zakazu ciągłego używania klaksonu, idą w tym samym kierunku. Chociaż „Kasper-Frogs” po artykułach na buergerstimme.net nieco złagodzili język, Pagel nie przestaje w kółko powtarzać kłamstwa i oszczerstwa na mój temat. Rozpowszechnia nie tylko dezinformacje, ale wyraźnie kłamstwa, podżega tym do nienawiści wobec mnie i innych. Ciekawe, że Christian Pagel lokuje się w szeregach partii rządzących, które rzekomo walczą z nienawiścią i podżeganiem. Nie widziałem żadnego posta polityka regionalnego, w którym Pagel lub inni „Kasper-Frogs” byliby wzywani do umiarkowania lub się od nich dystansowano. Standard podwójnej miary. Ton stał się ostrzejszyZadziwiające jest, że polityka rządząca, również na poziomie lokalnym, stwierdza, że ton stał się ostrzejszy. Podczas demonstracji w Dreźnie Hendrik Wüst i Michael Kretschmer zostali sfotografowani z tablicą z napisem: „Kto sieje nienawiść, zbiera przemoc!” (błąd pisowni na tablicy). Moim zdaniem zapomniano, kto zaczął siać nienawiść. Zaczęło się to wyraźnie od wykluczenia i nienawiści wobec tych, którzy w latach pandemii nie podporządkowali się środkom i nie przyjmowali eksperymentalnych substancji. Ta nienawiść była podsycana przez rządzących. Ci, którzy tego nie pamiętają, powinni zajrzeć na ich-habe-mitgemacht.de. Znajdują się tam setki pełnych nienawiści komentarzy, np. "Wykryć! Złapać! Internować i zaszczepić!" – Antifa. Czyli ci, którzy obecnie chętnie pokazują się razem z politykami rządowymi i regionalnymi, by wspólnie demonstrować przeciwko prawicy, bo sprzeciwiają się wykrywaniu, chwytaniu, internowaniu i przymusowemu leczeniu, tak jak praktykowali to faszyści i naziści w przeszłości. Jak wydostać się z tej spirali?Jeśli dziel i rządź – Divide et impera nie ma nadal być dewizą polityki, nadszedł czas, aby polityka wykonała kilka kroków w kierunku krytyków. Krytycy wielokrotnie szukali dialogu. Wnioski zostały odrzucone z nielicznymi wyjątkami. Wydaje się, że rządzącej polityce wciąż nie zależy na zasypywaniu podziałów i przezwyciężaniu rozłamu. W konsekwencji nie powinno dziwić, że ktoś wyraża się nieco „konkretniej”, bo czuje się przez politykę nie reprezentowany, nie wysłuchany, lecz ignorowany. I ponieważ doświadczył, jak podżegano przeciwko niemu. Author: AI-Translation - Michael Thurm | vor dem 01.07.2024 |
![]() |
Inne artykuły: |
![]() | Wielkanocne kłamstwa obnażone! Co naprawdę kryje się za zającem, jajkiem i barankiem?Wielkanoc tuż za rogiem – a Reese i Ërnst są gotowi, by rzucić światło na wielkanocne mroki tradycji!... Czytaj dalej |
![]() | Nasz przedstawiciel w Bundestagu, Martin Reichardt, został upomniany za swoją przemowęMartin Reichardt wygrał wybory do Bundestagu w okręgu Burgenlandkreis i części Saalekreis. Został upomniany za swoją przemowę w Bundestagu.... Czytaj dalej |
![]() | Marzenie o wygranej na loterii – spojrzenie z perspektywy średniowieczaJuż w średniowieczu życie było twardą mieszanką rolnictwa, dżumy i stałego lęku, że sąsiad doniesie na nas o czary, bo przez trzy dni nie mieliśmy biegunki. W tych ponu... Czytaj dalej |
Wspieraj działanie tej strony dobrowolnymi wpłatami: Przez PayPal: https://www.paypal.me/evovi/12 lub przelewem bankowym IBAN : IE55SUMU99036510275719 BIC : SUMUIE22XXX Właściciel konta: Michael Thurm Shorts / Reels / Krótkie klipy Dane firmy / Zastrzeżenia prawne |