Deutsch   English   Français   Español   Türkçe   Polski   Русский   Rumână   Українська   العربية
Strona główna   O stronie   Kontakt



Rób jak starosta! Przestrzeganie terminów? Zupełnie nieistotne!


Witaj w świecie nowoczesnej administracji! Miejsce, w którym terminy są często traktowane jako zwykłe „zalecenia” – przynajmniej jeśli dotyczą administracji. Obywatele? Ci muszą przestrzegać terminów, bo inaczej robi się drogo. Chcesz mały wgląd w tę jednostronną kulturę terminów? Proszę bardzo!



24 października 2024 roku złożyłem sprzeciw wobec zakazu starosty Götza Ulricha dotyczącego nagrywania obrazu i dźwięku podczas posiedzenia komisji rady powiatu 14 października 2024 roku. (Uzasadnienie jest szczegółowo przedstawione poniżej). Aby postępowanie nie było przedłużane, dałem Wydziałowi Prawnemu i Porządkowemu czas do 8 listopada 2024 roku na odpowiedź na mój sprzeciw. 9 listopada 2024 roku – dzień później, zawsze coś! – otrzymałem pismo.

Treść wiadomości:
Pańskie pismo z 24 października 2024 roku, oznaczone jako sprzeciw, wpłynęło do powiatu Burgenlandkreis tego samego dnia.

Wrócę do tej sprawy z własnej inicjatywy.

Proszę o zrozumienie, że rozpatrzenie sprawy nie może nastąpić do 8 listopada 2024 roku.


Znamienne jest, że Wydział Prawny i Porządkowy wydaje się niepewny, czy moje pismo rzeczywiście jest sprzeciwem, mimo że wielokrotnie w tekście jest to wyraźnie wskazane.

Miałem już jednak sytuację, w której po złożeniu sprzeciwu stwierdzono, że akt administracyjny, przeciwko któremu skierowany był sprzeciw, nie był aktem administracyjnym. W takim przypadku sprzeciw nie byłby dopuszczalny. Jeśli jednak żądanie lub decyzja nie jest aktem administracyjnym, nie trzeba ich przestrzegać ani się do nich stosować. Można to zignorować. Głupio robi się wtedy, gdy dopiero później urząd twierdzi, że to w ogóle nie był akt administracyjny.

Administracja lubi się wykręcać i próbuje uchylać się od odpowiedzialności.

Administracja działa arbitralnie? W razie wątpliwości na korzyść urzędu!

Zgodnie z § 37 ustawy o postępowaniu administracyjnym, akt administracyjny powinien być pisemnie uzasadniony, jeśli istnieje ku temu interes. Można by pomyśleć, że sprzeciw wobec zakazu starosty sygnalizuje taki interes, ale administracja najwyraźniej widzi to inaczej. Prawnie nie ma wprawdzie wiążących terminów, ale zasada mówi: rozsądne byłoby 14 dni. Ale dlaczego starosta miałby się tym przejmować? Administracja ma dłuższy koniec kija, a jeśli to oznacza, że obywatele muszą czekać na odpowiedź tygodniami lub miesiącami, to tak już jest.

Wnioski? Ustawowe terminy wydają się być wyraźnie stworzone przeciwko obywatelom. Administracja, gdy jej pasuje, może spokojnie się nie spieszyć. Kto nie dostaje odpowiedzi, może po trzech miesiącach wnieść skargę na bezczynność. To, że wcześniej można wielokrotnie wskazywać na sprawę i zgłaszać zastrzeżenia, staje się czysto symbolicznym aktem – sprawa po prostu leży, jeśli administracja chce, żeby leżała.

Sam starosta Götz Ulrich trafnie podsumował to swoją decyzją dotyczącą nagrywania obrazu i dźwięku: wszystko można „rozstrzygnąć prawnie”. To, że nic to już nie da, gdy posiedzenie dawno się zakończyło? To również przyznał. Konsekwencje? Prawdopodobnie żadnych. Ale przekaz jest jasny: tutaj się przeczekuje, ile wlezie!

„Cała władza pochodzi od ludu” – Ale proszę bez pośpiechu!

Jak to możliwe w demokracji, takiej jak Republika Federalna Niemiec, gdzie „cała władza pochodzi od ludu”? Jako obywatel można odnieść wrażenie, że prawa służą mniej równości, a bardziej zapewnieniu administracji swobody, a obywatelom: dyscypliny. Jedyna rzecz, która pochodzi od ludu, to przymus cierpliwości. Obywatel musi terminowo składać sprzeciwy, wносить skargi, pilnować terminów – inaczej szybko usłyszy: Za późno! Bo niedotrzymanie terminu zasadniczo wystarczy, by odrzucić złożony sprzeciw lub skargę. Na meritum sprawy już nikt nie patrzy. Terminy w przypadku niedotrzymania przez obywateli są zawsze bardzo ważne dla administracji i sądów.

A administracja? Nie odczuwa presji działania. Zamiast szybko rozpatrywać skargi, może wycofać się na niejasne, niezdefiniowane terminy, zawsze mając w kieszeni notatnik z pouczeniami dla obywatela. Bo kto nie przestrzega ich zasad, ma pecha. To, że w ten sposób obywatele mogą stracić zaufanie, że wszyscy są równi wobec prawa? To wydaje się mniejszym problemem.

Rób jak starosta – przeczekiwanie to przepis na sukces!

I dlaczego nie? Przeczekiwanie ma tradycję – wystarczy pomyśleć o byłej kanclerz Angeli Merkel, mistrzyni cierpliwego milczenia i czekania. Po co podejmować decyzje, skoro można po prostu czekać, aż sprawa straci na aktualności, sama się rozwiąże, albo najlepiej nikt już o niej nie pamięta? Tu widać wielki wzór: przeczekiwanie jest nie tylko na czasie, ale i praktyczne. Może obywatele powinni odwrócić role: terminy na podatki? Można by w przyszłości zastrzec sobie „rozsądne czasy rozpatrywania” i wnioskować o przedłużenie terminu. Spokojnie, oczywiście.

Ale jedno na pewno się uczymy: „demokracja” żyje z przestrzegania zasad – ale tylko wtedy, gdy te zasady dotyczą obywateli.

Krzyczący kontrast

Jak już informowano, niektórzy radni Weißenfels zlecili kancelarii prawnej działania, ponieważ chcieli, aby nagranie obrazu i dźwięku z posiedzenia rady miasta z 7 listopada 2024 roku zostało usunięte z sieci. Prawnicy uznali, że termin krótszy niż 3 dni jest odpowiedni.

Chodziło zapewne tylko o wywieranie presji i utrudnienie znalezienia prawnika w wyznaczonym terminie. Najwyraźniej chciano mnie zmusić, abym podpisał oświadczenie o zaniechaniu na łeb na szyję. Tego jednak nie zrobiłem. Biorę przykład z uwielbianego przez wielu starosty. ;-)


Złożony sprzeciw z 24 października 2024 roku


Starostwo w Naumburgu
Starosta
Schönburger Straße 41
06618 Naumburg (Saale)

Faks: 03445 73-1296 oraz 03445 73-1199

Sprzeciw wobec decyzji starosty z 14 października 2024 roku dotyczącej zakazu nagrywania obrazu i dźwięku podczas publicznego posiedzenia komisji rady powiatu
Szanowni Państwo,

niniejszym składam zgodny z formą i terminem sprzeciw wobec decyzji starosty powiatu Burgenlandkreis, Götza Ulricha, z 14 października 2024 roku, która zabroniła mi nagrywania obrazu i dźwięku podczas publicznego posiedzenia komisji rady powiatu. Decyzja ta w wielu aspektach narusza moje konstytucyjne prawo do wolności prasy, jest nieproporcjonalna, arbitralna i niezgodna z prawem.

Stan faktyczny:

14 października 2024 roku uczestniczyłem w publicznym posiedzeniu komisji rady powiatu Burgenlandkreis i przygotowywałem się do nagrywania obrazu i dźwięku. Po rozpoczęciu posiedzenia starosta bez uprzedzenia zabronił mi nagrywania, uzasadniając to koniecznością wcześniejszego zgłoszenia. Natychmiast złożyłem zgłoszenie ustnie, co jednak zostało odrzucone przez starostę. Stwierdził on również, że członkowie komisji muszą być poinformowani, jeśli nie chcą być filmowani. Żaden z obecnych członków komisji nie wyraził jednak zastrzeżeń. Zapytany o wolność prasy, starosta stwierdził, że jest to wysoka wartość. Można przypuszczać, że był świadomy, że jego zakaz jest niezgodny z prawem i działał z premedytacją. W trakcie dyskusji starosta zauważył również, że możliwe jest prawne zaskarżenie jego decyzji, ale jednocześnie potwierdził, że do tego czasu posiedzenie już się zakończy. To de facto wprowadzenie natychmiastowej wykonalności bez wystarczającego uzasadnienia prawnego.

Uzasadnienie: 1. Naruszenie konstytucyjnie gwarantowanej wolności prasy (Art. 5 ust. 1 Konstytucji RFN, Art. 10 EKPC, Art. 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka ONZ):
Wolność prasy cieszy się w niemieckim porządku prawnym najwyższą ochroną, zgodnie z Art. 5 ust. 1 Konstytucji RFN. Dostęp do informacji z publicznych posiedzeń, które służą interesowi publicznemu, jest istotnym elementem tej wolności. Posiedzenia komisji, które są publiczne, podlegają ochronie prawa podstawowego do wolności prasy. Nagrywanie obrazu i dźwięku jest przy tym legalnym środkiem relacjonowania.

Zgodnie z orzecznictwem Federalnego Trybunału Konstytucyjnego (BVerfG, wyrok z 25 stycznia 1984 roku, sygn. 1 BvR 272/81), każde ograniczenie wolności prasy musi być ściśle ograniczone i uzasadnione ważnymi powodami. Sam wymóg wcześniejszego zgłoszenia nie uzasadnia ograniczenia tego prawa podstawowego, zwłaszcza w obecnych okolicznościach, gdzie ani interes publiczny, ani prawa osobiste członków komisji nie były naruszone.

2. Zgłoszenie jako zwykła formalność – brak obowiązku uzyskania zgody:
W moim przekonaniu rzekomo wymagane zgłoszenie nagrywania obrazu i dźwięku to jedynie formalność. Nie jest to obowiązek uzyskania zgody, lecz środek organizacyjny służący informacji. Zgłoszenie może być dokonane także później, zwłaszcza gdy nagrywanie obrazu i dźwięku nie narusza żadnych chronionych interesów, co w tym przypadku jest oczywiste (por. VG Köln, wyrok z 27 marca 2019 roku, sygn. 6 K 1234/18).

Starosta powinien był zatem przyjąć zgłoszenie złożone później, ponieważ nie było żadnych szkód prawnych dla osób trzecich, a nieproporcjonalne utrudnianie mojej działalności dziennikarskiej bez ważnego powodu miało miejsce. Odmowa przyjęcia zgłoszenia przez starostę stanowi błędne wykorzystanie dyskrecjonalności.

3. Brak wysłuchania – naruszenie prawa do bycia wysłuchanym:
Przed podjęciem tak daleko idącej decyzji, jak zakaz nagrywania obrazu i dźwięku, starosta powinien był mnie, jako osobę zainteresowaną, wysłuchać. Prawidłowa decyzja wymaga zawsze wysłuchania osób zainteresowanych w istotnych okolicznościach (Art. 103 ust. 1 Konstytucji RFN). Tutaj tego nie zrobiono, co stanowi kolejny poważny błąd proceduralny.

4. Brak rozważenia łagodniejszych środków – naruszenie zasady proporcjonalności:
Nawet jeśli starosta widział problem w braku zgłoszenia, powinien był rozważyć, czy możliwe były łagodniejsze środki niż całkowity zakaz nagrywania obrazu i dźwięku. Natychmiastowy i całkowity zakaz nie był konieczny do osiągnięcia deklarowanego celu – ochrony rzekomych praw członków komisji. W tym sensie decyzja była nieproporcjonalna i naruszyła zasadę proporcjonalności (por. BVerfG, postanowienie z 15 grudnia 1987 roku, sygn. 1 BvR 153/87).

5. Brak ochrony wyższych dóbr prawnych:
Starosta nie wskazał ważnych powodów, które uzasadniałyby tak drastyczne działanie. Ani prawa osobiste członków komisji, ani porządek publiczny, ani inne chronione interesy nie były zagrożone przez nagrywanie obrazu i dźwięku. Chodzi o publiczne posiedzenie, którego celem jest właśnie zapewnienie transparentności i wglądu w procesy decyzyjne polityczne. Samo twierdzenie, że członkowie komisji mogą nie chcieć być filmowani, nie stanowi chronionego interesu, dopóki nie zgłoszono konkretnych zastrzeżeń. Tym bardziej, że żaden z obecnych członków komisji nie wyraził obaw.

6. Zakaz arbitralności i zasada równego traktowania (Art. 3 ust. 1 Konstytucji RFN):
Działanie starosty narusza zakaz arbitralności i zasadę równego traktowania. Podczas posiedzenia rady powiatu 21 października 2024 roku moje wcześniej złożone zgłoszenie zostało zaakceptowane, bez wyraźnego pytania członków rady, czy chcą być filmowani. To różne traktowanie w porównywalnych sytuacjach bez merytorycznego powodu jest niezgodne z prawem i narusza zasadę równego traktowania.

7. Natychmiastowa wykonalność – brak uzasadnienia:
Starosta oświadczył, że mogę zaskarżyć jego decyzję prawnie, ale jednocześnie potwierdził, że do tego czasu posiedzenie komisji już się zakończy. Tym samym de facto wprowadził natychmiastową wykonalność swojej decyzji, bez dostarczenia wymaganego prawnie uzasadnienia. Zgodnie z § 80 ust. 2 nr 4 VwGO natychmiastowa wykonalność jest dopuszczalna tylko, jeśli leży w interesie publicznym i jest szczegółowo uzasadniona. Tego uzasadnienia w żaden sposób nie dostarczono. Mamy zatem kolejny niezgodny z prawem środek, ponieważ natychmiastowa wykonalność bez koniecznych powodów jest niedopuszczalna (por. BVerwG, postanowienie z 15 grudnia 1987 roku, sygn. 4 NB 36.87).

8. Błędne wykorzystanie dyskrecjonalności i naruszenie zasady celowości:
Starosta powinien był w ramach swojej swobody decyzyjnej rozważyć, czy krótkotrwałe opóźnienie spowodowane późniejszym zgłoszeniem tak bardzo sprzeciwia się interesowi publicznemu, że uzasadnia zakaz nagrywania obrazu i dźwięku. Tego nie zrobił. Sztywne i formalistyczne odrzucenie zgłoszenia złożonego później pokazuje błędne wykorzystanie dyskrecjonalności i sprzeciwia się zasadzie celowości, która powinna mieć zastosowanie w takich przypadkach.

9. Niezgodność z prawem represyjnych działań przeciwko prasie:
Środki ograniczające wolność prasy muszą być szczególnie starannie rozpatrywane. Orzecznictwo Federalnego Trybunału Konstytucyjnego i Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC) podkreśla, że prasa w demokratycznym państwie prawnym pełni funkcję kontrolną, a organy państwowe mogą podejmować represyjne działania przeciwko prasie tylko w wąskich wyjątkach (BVerfG, wyrok z 25 stycznia 1984 roku, sygn. 1 BvR 272/81). Decyzja starosty narusza te wytyczne i stanowi nieproporcjonalny środek represyjny.

Podsumowując, zakaz nagrywania obrazu i dźwięku przez starostę z 14 października 2024 roku jest w wielu aspektach niezgodny z prawem. Narusza wolność prasy, jest nieproporcjonalny, arbitralny i narusza zakaz arbitralności oraz zasadę równego traktowania. Szczególnie wprowadzenie de facto natychmiastowej wykonalności bez wystarczającego uzasadnienia pogłębia niezgodność z prawem tego działania.

Żądam natychmiastowego uchylenia tej decyzji oraz wyraźnego zezwolenia na przeprowadzanie nagrań obrazu i dźwięku podczas przyszłych publicznych posiedzeń, zgodnie z konstytucyjnie gwarantowaną wolnością prasy.

Zastrzegam sobie prawo do podjęcia kroków prawnych w celu egzekwowania mojego prawa do swobodnego relacjonowania oraz ustalenia, że starosta działał z premedytacją w sposób niezgodny z prawem, jeśli ta niezgodna z prawem decyzja nie zostanie uchylona.

Oczekuję odpowiedzi do 8 listopada 2024 roku.

Z poważaniem
Michael Thurm

Author: AI-Translation - Michael Thurm  |  11.11.2024

Nowe oferty każdego dnia z rabatami sięgającymi nawet 70%!

Inne artykuły:

Jak tłoczno będzie w poniedziałek na rynku przed ratuszem?

"Możecie nam połamać kości, ale naszego oporu nie!" Tak brzmi apel Colette Bornkamm-Rink w sprawie demonstracji w nadchodzący poniedziałek, 19 sierpnia 2024 w Aschersleben, w... Czytaj dalej

Czy sztuczna inteligencja trafi do centrów pracy w powiecie Burgenland?

10 września 2025 odbyło się 5. posiedzenie komisji ds. Jobcenter rady powiatu. Jednym z głównych punktów było nabycie udziału w spółdzielni K4K Kompetenz für kommunale I... Czytaj dalej

Twoja opinia jest ważna! - Przemiany strukturalne w powiecie Burgenland i regionie Merseburg

Powiat Burgenland i region Merseburg stoją u progu znaczących przemian strukturalnych, które są inicjatywą polityczną. Do 2038 roku przeznaczono ponad 400 milionów euro na r... Czytaj dalej

Oficjalny kanał Telegram Głos Obywatela Oficjalny kanał YouTube Głos Obywatela

Wspieraj działanie tej strony dobrowolnymi wpłatami:
Przez PayPal: https://www.paypal.me/evovi/12

lub przelewem bankowym
IBAN : IE55SUMU99036510275719
BIC : SUMUIE22XXX
Właściciel konta: Michael Thurm


Shorts / Reels / Krótkie klipy Dane firmy / Zastrzeżenia prawne