Deutsch   English   Français   Español   Türkçe   Polski   Русский   Rumână   Українська   العربية
Strona główna   O stronie   Kontakt



Niesprawiedliwość powinna pozostać niesprawiedliwością – Czy zespół szczepień sprowadził śmierć do domów opieki?


Kto w ostatnich miesiącach nie spał zupełnie, mógł zauważyć publikacje protokołów RKI i innych dokumentów i stwierdzić, że wszystkie „środki ograniczające” nie miały naukowych podstaw i były czysto politycznymi decyzjami.



Dlatego 24 czerwca 2024 roku złożyłem do biura prasowego powiatu Burgenlandkreis następujące zapytanie:

Szanowni Państwo,

między innymi publikacja i analiza protokołów RKI oraz protokołów konferencji premierów landów w czasie pandemii COVID-19 pokazuje, że wszystkie środki dotyczące koronawirusa były decyzjami politycznymi. Tak stwierdziła również była kanclerz Merkel po jednej z konferencji premierów landów. Kanclerz Scholz w wywiadzie letnim stwierdził, że nie rozumie, dlaczego ludzie nie mogli spacerować samodzielnie. W tym czasie był wicekanclerzem i jego obecne stwierdzenie stoi w sprzeczności z wcześniejszymi poglądami.

RKI podporządkowało się woli polityki i dostarczało uzasadnienia dla tego, czego politycy chcieli.

Maseczki, zamykanie szkół, obowiązek noszenia maseczek w szkołach i innych miejscach, lockdowny i godziny policyjne nie miały efektu lub miały szkodliwe skutki. RKI nie mogło stwierdzić dowodów na skuteczność masek FFP2. W przypadku masek chirurgicznych nie może być inaczej.

Celem było zwiększenie liczby zaszczepionych, ponieważ zamówiono za dużo szczepionek. Domniemana skuteczność szczepień była niejasna. Skutki uboczne były bagatelizowane.

Pytanie: Czy powiat Burgenlandkreis, mając na uwadze dotychczas znane informacje, rozważa rehabilitację osób, które zostały ukarane za nieprzestrzeganie środków ograniczających, obowiązku noszenia masek, obowiązkowego szczepienia w placówkach itp., w taki sposób, aby co najmniej nałożone grzywny (według doniesień medialnych ponad 50 000 euro) wraz z poniesionymi kosztami zostały zwrócone i decyzje administracyjne unieważnione wstecznie (zob. m.in. §48 VwVfG), gdyż brakowało im podstaw naukowych i prawnych, a w konsekwencji były bezpodstawne i należy je uznać za bezprawne i arbitralne?
Jeśli tak, od kiedy i czy administracja zrobi to z własnej inicjatywy, czy najpierw musi zostać złożony odpowiedni wniosek?
Jeśli nie, dlaczego nie?


Od powiatu Burgenlandkreis nie nadeszła żadna reakcja. Nic! ¡Nada! Nothing! Ничего!

W programie „Illner” premierka Nadrenii-Palatynatu Malu Dreyer niedawno powiedziała: „Nikt naprawdę nic nie wiedział.” Również ona wprowadziła środki i wykluczenie osób niezaszczepionych. Politycy lawirują i unikają odpowiedzialności.

Można by sądzić, że w państwie prawa władze i politycy powinni być zainteresowani naprawieniem niesprawiedliwości, gdy po fakcie okazuje się, że była to niesprawiedliwość. Ale albo nie żyjemy w państwie prawa, albo nikt z odpowiedzialnych nie chce przyjąć odpowiedzialności. Złośliwi mogliby zapytać, dlaczego takich polityków nadal utrzymuje się na stanowiskach. Bardzo złośliwi mogliby powiedzieć, że dlatego, że tylko w ten sposób politycy unikają prawdziwej odpowiedzialności, co mogłoby oznaczać odpowiedzialność karną. To co najmniej mogłoby stanowić przestępstwo przymusu, ponieważ ludzie byli zmuszani do poddania się środkom i szczepieniom. To kosztowało życie ludzi w powiecie Burgenlandkreis. Eksperci prawa mogliby debatować, czy to było współudział lub podżeganie do nieumyślnego zabójstwa.

Wysoka grzywna dla domu opieki


Posiadamy dokumenty, z których wynika, że dom opieki musiał zapłacić grzywnę w wysokości 2 500 euro, ponieważ w połowie grudnia 2021 nie zgłoszono natychmiast do urzędu zdrowia pozytywnych testów szybkich w placówce. Dom opieki został zgłoszony przez lekarza rodzinnego. Mieszkanka, trzykrotnie zaszczepiona, zmarła 14.12.2021 w wieku 88 lat. Test szybki był pozytywny. Test PCR nie został wykonany.

Następnie urząd zdrowia przeprowadził kontrolę i rozmawiał z pracownikami domu opieki, podczas której jedna z pracownic stwierdziła, że pozytywny test mógł być spowodowany szczepionką przypominającą.

W dalszej kolejności urząd zdrowia zgłosił sprawę do urzędu prawnego i porządkowego. Z dokumentów wynika, że urząd zdrowia obawiał się, że dom opieki nie traktuje koronawirusa wystarczająco poważnie. Urząd zdrowia sam udzielał zaleceń/wytycznych (nie do końca jasne, co było zalecane), np. ograniczenie ruchu gości, noszenie rękawic nitrylowych zamiast winylowych, stosowanie okularów ochronnych, szkolenie w zdejmowaniu odzieży ochronnej oraz zmiana odzieży pracowniczej na wynajmowaną. Można odnieść wrażenie, że w urzędzie zdrowia panikowano.

Urząd zdrowia wezwał urząd prawny i porządkowy do sprawdzenia, czy oprócz wykroczenia zgodnie z § 73 ust. 1 ustawy o ochronie przed infekcjami, może wystąpić przestępstwo zgodnie z § 74 tej samej ustawy. (Uwaga: § 73 ust. 1 nie obowiązywał już w tym czasie, uchylony 31.03.2021. Urząd zdrowia najwyraźniej nie miał o tym wiedzy.) Po odpowiedzi urzędu prawnego urząd zdrowia chciał przekazać sprawę prokuraturze do dalszego badania.

Urząd prawny poinformował urząd zdrowia trzy tygodnie później, że tylko on może składać zawiadomienia do prokuratury. Nie stwierdzono przestępstwa. Natomiast stwierdzono naruszenie obowiązku zgłaszania zgodnie z § 6 ustawy o ochronie przed infekcjami, co uznano za wykroczenie. Urząd zdrowia wskazał, że grzywna powinna wynosić 2 500 euro.

Jak ustalono tę kwotę i jak dobrano podstawę obliczenia, nie wynika z dokumentów. Urząd prawny wysłał do domu opieki pismo wzywające do przesłuchania.

Dom opieki, za pośrednictwem prawnika, poinformował, że zakładano, iż pozytywne testy szybkie nie muszą być zgłaszane, a pozytywne testy PCR raportuje lekarz rodzinny. Ze względu na ciągłe zmiany przepisów nie byli na bieżąco.

Urząd prawny utrzymał jednak grzywnę, uznając zaniedbanie.

W decyzji grzywny napisano: „Nie jest jasne, dlaczego sądzili Państwo, że pozytywny test szybki nie wywołuje obowiązku zgłoszenia, gdyż jest to jedyny sposób wykrycia choroby, zwłaszcza przy przebiegu bezobjawowym. Test szybki wskazuje obecność patogenów. Pozytywny test szybki jest więc zwykle pewnym dowodem choroby.”

Błędy ortograficzne i gramatyczne pozostawiono w oryginale.

Krytycy i złośliwcy twierdzą, że brak objawów nie oznacza choroby. Obecność patogenów nie dowodzi choroby, ale to byłaby dyskusja zasadnicza – jedni mówią tak, inni inaczej.

Urząd prawny zarzucił domowi opieki amatorskie podejście do chorób zakaźnych i naruszenie obowiązków staranności, ponieważ nie poinformowano się o obowiązkach zgłoszenia, mimo że obowiązywały od roku.

Do 2 500 euro doliczono 125 euro opłat za decyzję.

Czy centralny zespół szczepień wprowadził wirusa do placówki?


Pracownicy domu opieki uważają, że centralny zespół szczepień, który 8 grudnia 2021, czyli 6 dni przed śmiercią mieszkanki, podawał booster, mógł wprowadzić wirusa do placówki lub wywołać pozytywne testy. Dwóch pracowników też otrzymało booster tego dnia. Do tego momentu placówka była testowo-negatywna. Pracownicy nie mogą udowodnić swoich podejrzeń. Po 88-latce zmarły jeszcze dwie osoby zaszczepione boosterem, co sugeruje, że problem mogła stanowić szczepionka.

Dać władzę tym, którzy nic do powiedzenia nie mają, a wykorzystają ją bezlitośnie


To konkluzja domu opieki wobec urzędu zdrowia.

Po tym incydencie pozytywne testy były zgłaszane od razu, reakcja urzędu zdrowia następowała dopiero po wielu dniach, gdy sprawa była już nieaktualna.

Dwóch pracowników po pierwszej szczepionce miało silne bóle mięśni, głowy i kończyn, przypominające ciężką grypę. Byli chorzy do trzech tygodni i odmówili kolejnej dawki.

Jedna pracownica miała testy szybkie negatywne, PCR pozytywny, była bezobjawowa, po 5 dniach test negatywny. Urząd zdrowia nie chciał dyskutować ani słuchać. Twierdzono, że testy szybkie nie były prawidłowo wykonane. To było wielkie „teatr”.

Pracownicy nie mogli pracować z domu, musieli opiekować się pacjentami. Jako podziękowanie były brawa. Cytat domu opieki: „Żart roku!”

Obowiązek zgłaszania w związku z obowiązkowym szczepieniem w placówkach został wypełniony, ale urzędnicy nie reagowali. Pracownicy byli pod wielkim stresem, nie wiedząc, co się stanie, zwłaszcza gdy w mediach dyskutowano o ewentualnym zwolnieniu niepełnych lub niezaszczepionych pracowników.

To, co zrobiono seniorom poprzez izolację i zakazy odwiedzin, było zdaniem domu opieki chore i szalone.

Składanie wniosków o premie COVID wiązało się z ogromnym nakładem administracyjnym.

Ta sytuacja pozostawiła złe wspomnienia dotyczące współpracy z urzędami.

Urząd zdrowia stale wywierał presję i straszył. Dom opieki odczuwał, że urząd czuł się potężny. To były straszne czasy, przypominające obecny rząd federalny.

Możliwe wnioski?


Urząd zdrowia nie znał prawa. Ortografia nie była priorytetem urzędu prawnego. Takie decyzje były więc zapewne robione byle jak. Panika w urzędzie powiatowym była duża, drobnostki przerastano do gigantycznych problemów. Kwota grzywny była zapewne wymyślona arbitralnie.

Nie widać też zainteresowania powiatu lub starosty, by zajmować się tymi sprawami. Pojawiło się wiele nowych „dowodów naukowych”, że nauka się myliła lub była ignorowana przez polityków. Politycy chcieli wymusić szczepienia, podtrzymując poziom strachu. Środki były decyzjami politycznymi, by zmusić ludzi do szczepień. Po ujawnieniu dokumentów niemal nie ma wątpliwości. Dla mnie było to oczywiste, gdy czytałem, że na każdego obywatela UE zamówiono dziesięć dawek szczepionki. Ci, którzy mieli zdrowy rozsądek, tego nie dostrzegli.

Dopiero gdy okazało się, że szczepionka nie daje obiecanej ochrony, a zgłoszenia działań niepożądanych rosną, „pandemia” była powoli wygaszana. Testowano mniej, spadały wskaźniki zachorowań, ograniczenia były znoszone. Nagłe przerwanie wywołałoby zbyt wiele zdziwienia w społeczeństwie.

Podwójne standardy


Cały kontekst pokazuje ciągłe stosowanie podwójnych standardów. Dom opieki ukarany za niezgłoszenie pozytywnych testów, nakładano ogromny wysiłek i grzywny, czasem rozważano przestępstwa. Gdy ludzie doświadczyli problemów zdrowotnych lub zmarli po szczepieniu, nikogo to nie interesowało.

Śledztwo urzędu zdrowia? Sprawdzenie przyczyn zgonów? Prokuratura? Reakcja powiatu? Lub choć cień rehabilitacji? Wyjaśnienie zaniedbań, niedbalstwa czy odpowiedzialności, gdy ludzie doświadczyli problemów zdrowotnych lub zmarli po szczepieniu? Co w tej sprawie robi urząd zdrowia lub powiat? Nic! ¡Nada! Nothing! Ничего! Niesprawiedliwość ma pozostać niesprawiedliwością!

Author: AI-Translation - Michael Thurm  |  05.07.2024

Nowe oferty każdego dnia z rabatami sięgającymi nawet 70%!

Inne artykuły:

Facebook jest przeciwko tolerancji

Wyobraźcie sobie: post o tolerancji, o życiu queer w Naumburgu, o subtelnej równowadze między dyskryminacją a wolnością słowa – a Facebook decyduje, że to w jakiś spos... Czytaj dalej

85 lat po wybuchu wojny - Światowy Dzień Pokoju w Rehmsdorf 2024

Od obozu koncentracyjnego po miejsce pamięci: Rehmsdorf pamięta o okropnościach przeszłości i patrzy w przyszłość.... Czytaj dalej

Nie mogą się powstrzymać przed zajmowaniem mostów, by demonstrować pokój

Och, ci fanatycy pokoju – wciąż im mało. Znów stali tam, 10.10.2024, z flagami, gołębiami i symbolami „Peace”, jakby był rok 1969, a nie 2024. Jak już tak często na ... Czytaj dalej

Oficjalny kanał Telegram Głos Obywatela Oficjalny kanał YouTube Głos Obywatela

Wspieraj działanie tej strony dobrowolnymi wpłatami:
Przez PayPal: https://www.paypal.me/evovi/12

lub przelewem bankowym
IBAN : IE55SUMU99036510275719
BIC : SUMUIE22XXX
Właściciel konta: Michael Thurm


Shorts / Reels / Krótkie klipy Dane firmy / Zastrzeżenia prawne